Kordoba andaluzyjskie miasto, które łączy trzy kultury

Kordoba to najgorętsze miasto Hiszpanii, które zachęca do spacerów pośród wąskich białych domów, kolorowych kwiatów rosnących w przydomowych patiach. W tle szumi rzeka Gwadalkiwir przepływająca pomiędzy ogromnymi filarami. Na głównym placu grajkowie przygrywają na arabską nutę.

Słońce świeci mi w oczy, praży słońce chociaż to końcówka września. Dochodzi do 30 stopni. A my chowamy się w cieniu przy każdej nadarzającej się okazji. Przechadzamy się po mieście, które kiedyś było stolicą kultury Maurów (dzisiaj byśmy powiedzieli Arabów).

Na ulicach stragany z lokalnymi przedmiotami przypominają o dawnej świetności tego miasta.

Miasto splata ze sobą wątki historyczne: arabskie, żydowskie, wizygockie i kastylisjkie. Swoje wpływy miało tu również Cesarstwo Rzymskie.

Kordoba, jak narodziła się potęga?

Ale to nie Rzymianie stworzyli potęgę Kordoby. Maurowie, czy muzułmańscy okupanci, przekroczyli Cieśninę Gibraltarską i szybko zdobyli Malagę, Granadę i Kordobę. Kordoba stała się stolicą Kalifatu, chociaż ich podboje sięgały aż do Madrytu i Barcelony.

W tamtym czasie serce muzułmańskiego świata znajdowało się w… Europie. Kalifat wspierał dalsze wyprawy wojenne do Francji, na Majorkę, Sycylię, czy aż po Rzym. Uczciwie trzeba uznać tamtą potęgę, ale nie wybielać polityki Dżihadu, która chciała podbić Europę.

Kordoba otoczona była wysokimi murami, Ulice miasta były gęste i wąskie, ale prawie każdy dom posiadał własne patio – to charakterystyczny element architektury arabskiej. Ta tradycja zachowała się do dziś.

Kordoba w końcu padła i wróciła do Królów Katolickich. Co tak naprawdę spowodowało jej powolny upadek.

Królewski Pałac

Królewski Pałac, który był miejscem panowania Królów Katolickich, położony jest w miejscu, gdzie oczywiście wcześniej funkcjonował Pałac Emira. Warto wejść do podziemi, gdzie udostępnione do zwiedzania są łaźnie kalifa. Z murów pałacu widzimy skwer drzewek pomarańczowych. A z oddali widać największe zabytki miasta.

Palacio de Viana

Gdy znudzi się nam architektura arabska i zapragniemy odpocząć wśród zieleni to warto przespacerować się przez pół miasta, aby zobaczyć Palacio de Viana.

Ten renesansowy zabytek, był siedzibą bogatego i wpływowego rodu. Dzisiaj jest przykładem pałacu przekształconego na muzeum sztuki. Ale największa atrakcją są miniaturowe dziecińce, których jest aż 10. Bilety 5-8 euro.

Katedra Meczet

Jak nazwać to miejsce? Mówiąc wprost jest to dawny meczet przekształcony na Katedrę katolicką. Miejscowi nazywają ten zabytek Katedromeczet.

Słyszałam o tym od dawna, ale gdy zobaczyłam to miejsce aż zaniemówiłam. Rzędy ponad 800 kolumn z podwójnymi łukami, sprawiają wrażenie ogromnej przestrzeni. Niesamowita jest tutaj gra świateł, która przebija się przez małe okienka.

W tym miejscu przeplata się kultura  arabska z chrześcijańską. By harmonijnie przedstawić nam to cudo. Zachowany jest mihrab i kibla zwrócone w stronę Mekki, a kilkadziesiąt kroków dalej jest tabernakulum i katedralne ograny. Intrygująco.

Meczet w Kordobie był drugim meczetem świata, z którego po zdobyciu miasta, wykrojono środek i wkomponowano w niego barokowo-renesansową katedrę. Nawet sam król Karol V był zadowolony z takiej przebudowy, ceniąc arabskich architektów za rozmach i klasę budowli.

Most Rzymski

Stoi tak ponad 2000 lat, a na co dzień służy mieszkańcom i turystom, którzy spacerują nim każdego dnia. Przez 1900 lat był jedyną przeprawą w mieście. Pod masywnymi kamiennymi łukami przepływa Gwadalkiwir. Możemy dostrzec tu również ogromne koło młyńskie, które służyło do celów irygacyjnych. Wokół mostu znajdują się gęste zarośla, które są małym rezerwatem przyrody w sercu miasta. Mała oaza na wysuszonej w pył równinie Cordoby.

Kordoba informacje praktyczne

Jak się dostać do Kordoby?

Najpierw samolotem tanich linii do Malagi, by później wsiąść do pociągu Renfre i dojechać w dwie godziny do Kordoby. Jest to jednak droższa wersja. Można pokusić się o dojazd autobusem ALSA, i w ciągu 2 i pół godzin dojechać autostradą do Kordoby.

Więcej informacji na stronie przewoźnika: https://www.alsa.com/en/web/bus/home

Pociągi: https://www.renfe.com/es/es

Uwaga! Pociągi w Hiszpanii nie należą do tanich, za to są bardzo szybkie. Bilety warto kupować z wyprzedzeniem, maksimum dwumiesięczny. Przed zakupem warto dokładnie sprawdzić dane, odjazdu. Ja przez przypadek kupiłam bilet i pomyliłam miejscowości. Bilet i pieniądze przepadły. Bilet można jedynie przebookować w ciągu 2 godzin od zakupu.

Wejście do Katedromeczetu kosztuje 13 euro. Wszelkie informacje warto sprawdzić na stronie: https://tickets.mezquita-catedraldecordoba.es/en