Zwiedzanie Sardynii
Zwiedzanie Sardynii rozpoczynamy od przyjazdu do miejscowości Cala Gonone. Znajduję się niedaleko Parku Narodowego Gennergentu nad zatoką Orosei. Miasteczko oferuje przede wszystkim piękne plaże Cala Fuili, Spiaggia di Palmasera. Będąc tu warto spróbować nurkowania, w samym miasteczku jest parę punktów oferująca rejsy i nurkowanie podwodne. Znajduje się tu również akwarium Acquario di Cala Gonone, w którym możemy odetchnąć od upałów podziwiając różne ciekawe gatunki ryb.
Cala Gonone jest idealną bazą wypadową do odkrywania tego wspaniałego regionu. Warto wybrać się na wycieczkę statkiem – na niektóre plaże można dotrzeć pieszo lub samochodem, jednak te najpiękniejsze są osiągalne jedynie drogą morską. Koniecznie trzeba odwiedzić Grotta del Bue Marino – niezwykły kompleks jaskiń. Sam Park Narodowy Gennargentu polecany jest szczególnie miłośnikom górskich wspinaczek. Najwyższy szczyt Punta la Marmora wznosi się na wysokość 1834 m.n.p.m.
Informacje praktyczne:
Głównym przewoźnikiem na Sardynii jest przedsiębiorstwo ARST: arst.sardegna.it/
Więcej informacji praktycznych o Sardynii znajduję się w tym WPISIE.
Orgosolo, miasto okryte złą sławą
Kolejną okoliczną atrakcją może być przejażdżka wyżej wymienioną kolejką górską przez górzystą krainę Barbagia.
Podczas naszego pobytu postanowiliśmy pojechać do Orgosolo, okrytego złą sławą miasteczka, znajdującego się w górzystym rejonie Barbagii.
Nazwa regionu wzięła się oczywiście od „barbarzyńców” w ten sposób raczył nazwać mieszkańców Sardynii Cyceron, którego nie podobało się, że Rzym nie opanował „dzikich” charakterów rdzennych Sardyńczyków.
W tym regionie mieszkają dumni rdzenni mieszkańcy wyspy, dawniej chowających się w jaskiniach gór Gennargentu.
Nazwa Orgosolo wzięła się od proto-sardyńaskiego słowa orgosa, które oznacza wilgotną, obfitą w wodę ziemię. Mieszkańcy tego regionu do dziś niechętnie się podporządkowują się władzy w Rzymie. Podkreślają swoją odmienność od Włoch na każdym kroku, w tradycjach, języku i ich pochodzeniu.
Historia Orgosolo
Między 1901-1954 Orgosolo nazywane było „wioską morderców”. W mieście mieszkało zaledwie 4 tysiące mieszkańców, a co dwa miesiące zdarzało się zabójstwo.
Barbagia jest świetnym miejscem dla przestępców: gęste lasy, jaskinie, wąwozy i wysokie szczyty ułatwiały znalezienie miejsca na kryjówkę. Bandyci z Orgosolo uważali się za lokalnych bohaterów, ponieważ często odbierali pieniądze bogatym, a dawali biednym. Mieszkańcy darzyli ich sympatią, chowali przed policją, a turystów zapewniali że to przemili ludzie. W latach 50. nocą autobusy poruszały się pod eskortą karabinierów.
Sytuacja zmieniła się jednak w 1953 roku, kiedy liczba przestępstw przekroczyła 30 rocznie, a także w brutalny sposób zabito 12 letniego chłopca i budowniczego nie mającego żadnych powiązań z mafią. Po tych wydarzeniach mieszkańcy zaczęli współpracować z policją.
W dzisiejszych czasach przestępstwa związane z mafią nadal się zdarzają nadal, ale znacznie rzadziej.
W 1961 roku Vittoria De Seta nakręcił film „Bandyci z Orgosolo” ukazujący fenomen banditti – reżyser zaangażował mieszkańców miasteczka i okolicznych pasterzy jako aktorów.
Orgosolo i murale
Oprócz smutnej historii bandytyzmu, Orgosolo ma też jasne oblicze: murale. Obrazy malowane są na ścianach budynków, zarówno jako freski kościelne, a także jako graffiti na ulicach. Prace meksykańskiego artysty Diego Rivery (męża słynnej Fridy Kahlo), Davida Siqueirosa, czy Jose Orozca były inspiracją dla artystów na Sardynii, którzy od roku 1968 zaczęli ozdabiać budynki takimi malunkami.
Pierwszy mural namalowany przez grupę anarchistyczną Dionisio z Milanu przedstawia mapę Włoch ze znakiem zapytania w miejscu Sardynii. Był to wyraz wątpliwości co do miejsca wyspy w polityce zmieniającego się gospodarczo kraju. Rok później nauczyciel rysunku Francesco del Casino stworzył serię plakatów społecznych, gdy miejscowi przyzwyczaili się do idei murali. Casino wraz z uczniami zaczął przenosić rysunki z plakatów na ściany. Ideą była edukacja młodzieży i zaangażowanie jej w życie społeczeństwa. Wkrótce zaczęły powstawać murale będące wyrazem nastrojów wobec wydarzeń w państwie i na świecie. Orgosolo porównywane jest wręcz do podręcznika historii współczesnej. Dlatego zwiedzanie Sardynii można połączyć z nauką historii.
Gdy tylko dzieje się coś poruszającego na którejś ze ścian powstaje kolejne malowidło. Władze wręcz zachęcają do tworzenia murali. Pewni niemieccy turyści namalowali mural „Dziękujemy Orgosolo za waszą ogromną gościnność” i ludzi siedzących przy stole – w podziękowaniu za ciepłe przyjęcie w tym mieście.
My zrobiliśmy sobie pamiątkowe zdjęcie, na tle muralu przedstawiającego trzy kobiety siedzące przed domem. Malunek jest tak realistyczny, że ma się wrażenie, że na zrobionym zdjęciu przed domem siedzą cztery kobiety.
Zwiedzanie Sardynii i święta
17 maja obchodzi się święto i festiwal świętej męczenniczki Antoni Mesiny, której relikwie spoczywają w tutejszym kościele Świętego Odkupiciela. Podczas święta można spróbować przepysznych sardyńskich przysmaków przygotowywanych przez miejscowe gospodynie.
Festa dell’assunta to hucznie obchodzone święto Wniebowstąpienia Najświętszej Marii Panny. Impreza trwa nawet dziesięć dni podczas których organizuje się konkursy, przedstawienia teatralne, koncerty a nawet recytacje wierszy po sardyńsku. Największe świętowanie przypada jednak na 15 sierpnia, kiedy przez miasto przechodzi parada konna.
Miasto jest niewielkie, ale oferuje przepiękne widoki na górzysty krajobraz. Wieczorem w małej pizzerii można zamówić przepyszną pizzę, by w otoczeniu postaci spoglądających z murali, zjeść na murku.
Dodaj pierwszy komentarz i rozpocznij dyskusję