Costa Alzahar, wybrzeże Kwiatu Pomarańczy i Walencja
Walencja jest stolicą regionu Costa Alzahar, czyli Wybrzeże Kwiatu Pomarańczy znajdujące się na południu Hiszpanii pomiędzy Costa Brava, a Costa del Sol może poszczycić się autentycznością, spokojem, ciekawymi zabytkami i piaszczystymi plażami Wzdłuż wybrzeża ciągną się góry Sierra de Irta oraz parki przyrody. Ta część Hiszpanii wypełniona jest wonią kwitnących drzew cytrusowych. A w Burriana znajduje się nawet Muzeum Pomarańczy, w którym można dowiedzieć się wszystkiego o tych południowych owocach i ich historii.
W latach 90-tych region ten był bardzo popularny. Dlatego powstało tu wiele hoteli i apartamentowców. Obecnie wiele z tych obiektów jest opustoszała, a poza sezonem miasteczka są po prostu wymarłe.
Przyjechaliśmy tu pod koniec czerwca i zdecydowanie nie ma tłoku. Znaleźliśmy nocleg w miejscowości Oropresa del Mal z dwoma piaszczystymi plażami i niewielkim starym miastem, kafeteriami i restauracjami. Mieszkańcy zachęcają do zwiedzania ruin mauretańskiego zamku, szesnastowiecznej kaplicy maryjnej i Muzeum Gier Karcianych.
Około 3 kilometrów od centrum znajduje się tętniąca życiem w wakacje dzielnica Marina d’Or, a w niej kilka parków tematycznych dla dzieci, tor kartingowy, balnearium, bary i dyskoteki. Wybrzeże Kwiatu Pomarańczy oferuje atrakcje zarówno dla dorosłych, młodzieży jak i dla dzieci.
Możemy korzystać z basenu, a niedaleko oczywiście Morze Śródziemne i piękne piaszczyste plaże. W miasteczku znajdują się restauracje z hiszpańską kuchnią.
Walencja stolica regionu
Stolicą regionu jest Walencja. To trzecie co do wielkości miasto w Hiszpanii zaraz po Madrycie i Barcelonie. Miasto spełnia oczekiwania nawet najbardziej wymagających turystów, zarówno wśród zabytków jak i atrakcji.
Zwiedzanie rozpoczynamy od największego placu – Plaza de l’Ajuntament – czyli od placu ratuszowego. Ratusz miasta, został wybudowany w stylu barokowym, a naprzeciwko niego stoi piękny budynek poczty. Dlatego, w tym miejscu znajdziemy wiele modernistycznych budynków oraz fontannę. Idąc dalej w kierunku Placu de la Reina nie można pominąć Palacio del Marques de Dos Aguas.
Sam budynek z zewnątrz jest jednym z najpiękniejszych z walenckiech pałaców, gdzie obecnie działa Muzeum Ceramiki oraz Sztuki Dekoracyjnej. Misternie zdobiony portal w stylu rokoko stał się symbolem pałacu. Po bokach wejścia do muzeum można zobaczyć figury Herkulesa, a pośrodku znajduje się figurka matki Boskiej z Dzieciątkiem.
Trasa zwiedzania Muzeum prowadzi przez parter z wystawą powozów, na pierwszym piętrze znajdują się piękne apartamenty pałacowe. Drugie piętro to już typowe muzeum, gdzie wystawiono różnorodne przedmioty z ceramiki oraz płytek azulejo. Na samym końcu trasy stoi niepozorna gablota z ceramiką ozdobiona przez samego Pabla Picassa.
Walencja i Giełda Jedwabiu
Kolejnym naszym celem jest dawna giełda jedwabiu. Niewielki plac Placa del Mercat otaczają trzy budowle, z których każde pełniły ważne funkcje w codziennym życiu miasta. Po wschodniej stronie stoi dawny budynek giełdy jedwabiu, po stronie zachodniej kościół Iglesia de los Santos Juanes, a po stronie południowej największe miejskie targowisko Mercado Central.
Budynek giełdy jest wpisany na listę dziedzictwo UNESCO. Za najbardziej znaną część giełdy uchodzi Sala Kontraktowa, to właśnie w tym pomieszczeniu dokonywano transakcji kupna-sprzedaży jedwabiu. W tej Sali organizowano też najważniejsze uroczystości w tym śluby królewskie. Będąc w tym miejscu warto przyjrzeć się bogato zdobionym kolumnom, które wtapiają się w żebrowe sklepienie.
Kolejną częścią kompleksu jest Pawilon Konsulatu Morskiego, w którym jest przepiękny drewniany sufit przeniesiony z historycznego ratusza. Wychodząc, spacerujemy jeszcze po pięknym ogrodzie, w którym królują drzewa pomarańczowe.
Wychodzimy w budynku i kierujemy się stronę głównego rynku miasta. Po drodze przystajemy przy witrynie sklepowej oferującej wachlarze. Walencja słynie z ręcznie robionych przepięknych wachlarzy. W jednych z takich pracowni rękodzieła obserwujemy panią, która w skupieniu pracuje nad swoim dziełem. Niestety zakup takiego wachlarza to koszt około 100 euro. Przyglądamy się jedynie kolekcji wykonanych już wachlarzy, robimy zdjęcie i idziemy dalej.
Informacje praktyczne:
Mercado Centraal
Jesteśmy na Mercado Centraal. Budynek wyróżnia się kolorowymi zdobieniami oraz charakterystyczną kopułą przypominającą pomarańczę. W środku czeka na nas ogromny wybór najróżniejszych produktów, owoców morza, mięsa, szynki serrano, serów, czy owoców egzotycznych. Królują tu oczywiście pomarańcze.
Zewsząd czuć zapach pomarańczy, można ją kupić w każdej postaci. W środku można kupić świeżo wyciskany sok z lokalnych pomarańczy (warto spróbować, szczególnie że smakuje zupełnie inaczej niż w naszych sklepach), czy kupić wyroby z dodatkiem tego pysznego owocu. Sporą część targowiska zajmują owoce morze. Wybór morskich stworzeń potrafi zaskoczyć i mało kto będzie w stanie nazwać wszystkie sprzedawane.
Na obszarze targowiska działa tez kilka stanowisk w których można coś przekąsić. Warto pokusić się na małe kanapeczki lub tapas. Polecamy także spróbować lokalnego wina, czy lekkiej sangrii nalewanej prosto z beczki. Warto zarezerwować sobie maksymalnie godzinę, szczególnie gdy lubi próbować się lokalnych smaków. Na szczęście Mercado Central zachowała swoją autentyczność, nadal kupują tu mieszkańcy i nie stał się kolejną atrakcją turystyczną tak jak w Barcelonie.
Katedra La Seu
Spacerem docieramy pod katedrę La Seu. Katedra została wpisana na listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego UNESCO. Na fasadzie samej katedry możemy zobaczyć wiele ważnych postaci z życia religijnego Walencji w tym dwóch papieży pochodzących właśnie z tego miasta słynnego Rodrigo Borgia, czyli Aleksandra VI. Dzięki niemu w środku znajdują się pierwsze dzieła renesansowe w Hiszpanii, kapliczkę poświęconą rodzinie Borgiów oraz Święty Graal. Tak! W Walencji można poczuć się jak Indiana Jones i bez przygód znaleźć święty kielich! Święty Graal to kielich, z którego pił Jezus podczas ostatniej wieczerzy.
Na tyłach katedry zbudowano trzypiętrowe arkady, które często pojawiają się na zdjęciach z Walencji. Katedra połączona jest z bazyliką de la Mare de Deu dels Desemparats od strony północnej oraz z kompleksem Pałacu Arcybiskupa od strony wschodniej łukami.
Informacje praktyczne
Katedrę możemy zwiedzać samodzielnie z przewodnikiem audio w języku angielskim. Przechodzi się wtedy przez katedrę, kaplice boczne i wchodzi się do Kaplicy Kielicha. Koszt zwiedzania to około 8 euro. Na taką wizytę potrzeba około godziny. Teoretyczne możliwe jest wejście do katedry za darmo, ale trudno powiedzieć czy taka możliwość istnieje każdego dnia. Niestety najważniejsze z kaplic są wtedy zamknięte. Informacje warto sprawdzić na stronie https://catedraldevalencia.es/
Jeśli chcielibyście przeczytać co warto zwiedzić w Barcelonie to zapraszam do tego Wpisu.
Dodaj pierwszy komentarz i rozpocznij dyskusję