Atrakcje Sardynii. Co warto zobaczyć?

Atrakcje północno-zachodniej Sardynii to przede wszystkim Alghero – tętniące życiem miasto o hiszpańsko-katalońskiej historii. Kolonizacja była tak silna, że do dnia dzisiejszego w Alghero w dalszym ciągu w użytku jest odmiana języka katalońskiego, rozumie go znaczna część ludności, a część z nich posługuje się nim na co dzień. Alghero jest kurortem nadmorskim, ale poza sezonem turystów tu nie ma, plaże są puste i pokryte algami morskimi, od których miasto zaczerpnęło swoją nazwę. Wodorosty znikają sprzątane przed sezonem, tuż przed pierwszym najazdem plażowiczów.

atrakcje sardynii

Architektura tego 40 tysięcznego miasta powala na kolana. Widoczne są wpływy hiszpańskie, którzy wysiedlili miejscową ludność w głąb wyspy. Miasto przypomina katalońskie miasta. Nic dziwnego, że Alghero nosi nazwę Barcelonetta, czyli mała Barcelona.

Miasto jest idealnym połączeniem smacznej kuchni włoskiej, temperamentu hiszpańskiego i katalońskiej architektury.

Atrakcje północnej Sardynii

Jedną z najpiękniejszych atrakcji miasta jest Grota Neptuna, która oddalona jest o 20 km od centrum miasta. Na przylądek Capo Caccia, gdzie znajduje się jaskinia możemy dotrzeć na wiele sposobów, wypożyczonym samochodem, autobusem jak również na rowerze. Większy odcinek ścieżki rowerowej zapewnia nam  niesamowite widoki, a w tle możemy dostrzec  ruiny twierdzy Palmavera. Do groty można dostać się również drogą morską, która jeszcze bardziej zwiększa doznania.

atrakcje sardynii

Informacje praktyczne

W porcie w Alghero tuż przy murach obronnych możemy skorzystać z oferty popłynięcia do Groty Neptuna. Jest to koszt około 16 euro, a wycieczka zajmuje 2,5 do 3 godzin.

Rejsy i inne atrakcje można sprawdzić TU!

A jeśli chcielibyście zwiedzić inną część wyspy to zapraszam do tego WPISU!

Co warto zobaczyć w samym Alghero?

Atrakcje Sardynii to nie tylko krajobrazy i groty. Warto odwiedzić głównie stare miasto, przede wszystkim zabytki i zabudowania forteczne starego miasta. Bastion Kolumba, Bastion Marco Polo, wieże obronne i obserwacyjne, a także zobaczyć drewniane rekonstrukcje średniowiecznych maszyn obronnych. Wszystkie te zabytki można zobaczyć idąc promenadą. Koniecznie należy zajrzeć do utrzymanego w katalońskim stylu kościoła San Francesco. Warto przejść się również po bastionach, skąd roztacza się piękny widok na port oraz Capo Caccia.

Co zjeść na Sardynii?

Warto odbić nieco w głąb starego miasta i po prostu się powłóczyć. Znaleźć restauracje i posmakować dań zarówno z kuchni hiszpańskiej, katalońskiej jak i włoskiej! Po plażowaniu na wyspie nie ma co liczyć na obiad pomiędzy 15, a 19. Wtedy trwa sjesta i większość restauracji jest zamknięta, nawet sklepy są zamknięte.

Culurgiones to sardyńskie pierogi nadziewane farszem z ziemniaków, sera pecorino i listków mięty. Cały sekret ich urody tkwi w odpowiednim sklejeniu tworzącym charakterystyczny wzorek. Podawane są z sosem pomidorowym z bazylią i tartym pecorino.

Malloreddus to sardyńskie gnocchi podawane z mięsnym sosem pomidorowym.

Mieszkańcy regionu Barbagia przygotowują rosół z niezwykłym aromatem, su filindeu, co oznacza nić Boga. Makaron powstaje z cieniutkich nici ciasta suszonego w bardzo oryginalny sposób. To najrzadziej robiony makaron na świecie. Technika robienia su filindeu wymaga doświadczenia, wiedzy i ogromnego wyczucia. Dlatego rosół, brodo con filindeu zjemy wyłącznie na terenie gminy Nuoro.

Sardyńska kuchnia charakteryzuje się prostotą. Wystarczy sardyńska salami picante, ser pecorino sardo, oliwki, chleb pane Carasu, lampka wina i widok z zacienionego miejsca na okolicę, by znaleźć się w raju.

Co wypić na Sardynii?

Nie ma nic lepszego po obfitym posiłku jak kilka łyczków mirto, likieru przygotowywanego z jagód mirtu pospolitego.

Sardynia to przede wszystkim kraina czerwonego wina cannonau. Mówi się, że to wino wybuchowe, mocne i tylko dla odważnych. Jego ojczyzną jest część regionu Barbagia i Ogliastra. Według długowiecznych mieszkańców regionu Ogliastra, których średnia wieku to 100 lat to właśnie szklaneczka wina dziennie, przedłuża im życie.

Co na deser?

Sa carapigna to gęsty cytrynowy sorbet z regionu Barbagii, kóry jest przepyszny, można go zjeść w towarzystwie sardyńskien brandy, fil’e ferru, nazywaną także „acquavite di Sardegna”

Seadas to smażone w oleju i polane miodem pierogi z kruchego ciasta, wypełnione białym rozpływający się w ustach serem. To typowy sardyński deser słodki i przepyszny.

Dodaj pierwszy komentarz i rozpocznij dyskusję

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *