Zwiedzanie Walencji część druga
Zwiedzanie Walencji rozpoczynamy od Ogrodów Tulli i nowocześniejszej części miasta.
Ogrody powstały w dawnym korycie rzeki Turii. Władze miasta postanowiły przesunąć koryto rzeki, ponieważ rzeka często zalewała pobliskie budynki. Był to bardzo udany pomysł, po przesunięciu koryta rzeki powstał olbrzymi zagospodarowany teren o długości 11 kilometrów. Ogrody są wyłączone z ruchu samochodowego i dzięki temu jest tu bardzo cicho.
Znajduje się tu piękny Bioparc, czyli ogród zoologiczny pełen afrykańskich zwierząt oraz Miasteczko Sztuki i Nauki.
Miasteczko Sztuki i Nauki to ciekawy zespół budowli zaprojektowanych przez uzdolnionych architektów hiszpańskich. Na zwiedzanie warto przeznaczyć cały dzień. Ponieważ jest tutaj:
- Planetarium, oprócz planetarium znajduje się też kino,
- Oceanarium, jest to największe oceanarium w Europie, gdzie znajduje się 500 gatunków zwierząt wodnych. Warto uczestniczyć w pokazie delfinów. Czy przejść się podwodnym tunelem, gdy nad głową z przepływają rekiny, płaszczki, czy pingwiny
- Muzeum Nauki im. Księcia Filipa, przypomina trochę nasze Centrum Nauki Kopernik, w tym obiekcie możemy się dowiedzieć wszystkiego na temat ewolucji świata, nauki, czy technologii. Budynek przypominający z zewnątrz szkielet dinozaura, w którym wewnątrz znajdują się wystawy, przypominające nam o środowisku naturalnym, każdy może uczestniczyć w ciekawych eksperymentach,
- Pałac Sztuki im. Królowej Zofii, odbywają się w tym miejscu spektakle, koncerty w budynku jak i na zewnątrz,
- L’Umbracle to piękny taras, na który możemy wejść i podziwiać różne gatunki roślin, jak również widok na miasto.
Warto przespacerować się po całym obiekcie, w którym wyżej wymienione budynki znajdują się nad wodą. W tym płytkim basenie znajdują się także ciekawe rzeźby jak kobieta w kapeluszu, czy ryba.
Informacje praktczne:
Bilety można rezerwować na stronie: https://www.oceanografic.org/tickets/
Zwiedzanie Walencji zaczynamy od paelli
W Walencji jest wiele atrakcji turystycznych i na zobaczenie ich wszystkich potrzeba kilku dni, my spędziliśmy tu jeden dzień. Po całym dniu spędzania postanowiliśmy spróbować hiszpańskiej kuchni!
Walencja jest ojczyzną paelli, czyli najsłynniejszej hiszpańskiej potrawy. Jednak lokalna odmiana znacznie różni się od tej znanej większości z owocami morza. Pierwsza paella była daniem ludzi pracy oraz farmerów, którzy do ryżu dodawali warzywa (w tym przede wszystkim fasolę) oraz mięso z kurczaka oraz królika. Oczywiście zamawiamy paellę valecianę, nie popełnijcie naszego błędu i zamówcie ją na co najmniej cztery osoby. Porcję są ogromne! My zamówiliśmy ją na dwie i potem bardzo żałowałyśmy, że zostawiłyśmy resztę, ponieważ była pyszna.
Lokalnym drinkiem, który warto zamówić jest Aqua de Valencia. Ten pyszny lokalny drink zrobiony jest z wytrawnej Cavy (hiszpańskiego szampana), odrobiny ginu, kieliszka wódki oraz (jakżeby inaczej!) świeżo wyciskanego soku z pomarańczy. Hiszpanie robią sobie często przerwy, a podczas nich piją właśnie tego drinka albo kieliszek sangrii. Jak tu nie zazdrościć! Czas na ostatni spacer po mieście i ruszamy z powrotem do naszej miejscowości.
Peniscola, ciekawe miasto wybrzeża Pomarańczy
W samym rejonie jest wiele ciekawych miasteczek. Jednym z nich jest Peniscola.
Penisola to nowoczesny kurort i port z niezwykłą starówką, ulokowaną na wzgórzu półwyspu. W otoczeniu miasta są piękne piaszczyste zatoki, dlatego stanowi oazę dla drzew pomarańczowych, oliwnych czy migdałowych. Ich zapach unosi się w powietrzu, orzeźwiając nawet w najbardziej upalne dni. Miasto jest słabo zaludnione, idealne dla osób marzących o wypoczynku i zwiedzaniu pełnych uroku zakątków. Tutaj można spróbować tradycyjnej paelli oraz wyśmienitych małż.
Natomiast dla miłośników przyrody czeka spacer w rezerwacie fauny i flory – Sierra Irta. To tutaj zgodnie z legendą Hannibal zadeklarował wrogość i nienawiść do Rzymu. Maurowie zbudowali fortyfikację na szczycie wzgórza, na której szczątkach wznieśli zamek. Arabowie musieli bronić się przed atakami piratów, które się w owym czasie nasilały. Później miasto było pod panowaniem chrześcijan, na przełomie piętnastego wieku postawiono mury obronne.
Peniscola śladami filmów
Zamek Castell del Papa Luna to najsłynniejszy zabytek w Peniscoli, zbudowany przez Templariuszy. Co ciekawe mieszkał tu antypapież Benedykt XII. Kardynał Pedro de Luna ogłosił się papieżem. Jednak jego samozwańczy wybór unieważniono, a pontyfikat cofnięto. Mimo, że pogodził się z decyzją to mieszkał w zamku aż do śmierci. Warto odwiedzić to miejsce, z którego rozpościera się wspaniały widok na całe miasto i morze. Wstęp to zamku to koszt 2,50 euro
Peniscola słynie z wyjątkowej starówki. Niezapomnianych wrażeń dostarcza spacer wśród malowniczych krętych uliczek starego miasta. Sceneria tego pięknego miasteczka jest inspiracją do kręcenia filmów i seriali. Kręcono tu film El Cid z 1961 roku w którym główne role grali Sophia Loren oraz Charlton Hekston. Spektakularne fortyfikacje w Walencji i Peniscoli pojawiają się w 6 sezonie Gry o Tron. Peniscola stała się Mareen. Warto wybrać się i poczuć jak jeden ze swoich ulubionych bohaterów! Na zamku odbywa się nawet Festiwal Filmów Komediowych. Można się wybrać również na wyspę Columbretę, , która jest tak naprawdę Parkiem Narodowym.
Całe wybrzeże oferuje mnóstwo miejsc i miasteczek, w których można poznać kulturę i historię hiszpańską. Można zobaczyć liczne fortyfikację i zamki, jak również tak typowy dla Hiszpanii krajobraz, czy poznać tej kraj z innej strony. Region ten zachował swoją autentyczność, a to że nie ma tu tłumu turystów sprawia, że warto się tu wybrać z rodziną, przyjaciółmi, czy znajomymi.
Pierwsza część przewodnika znajduje się TU!
Dodaj pierwszy komentarz i rozpocznij dyskusję