Pompeje, miasto które umarło dwa razy

Pompeje to miasto symbol. Pomost łączący nas ze starożytną historią. Miasto zostało zniszczone w czasach Cesarstwa Rzymskiego przez erupcje wulkanu Wezuwiusz w 79 roku. Popiół wulkaniczny utrwalił na zawsze budowle, przedmioty ciała ludzi i zwierząt. Co umożliwia wgląd do starożytnego rzymskiego miasta i jego mieszkańców.


Stanowisko archeologiczne Pompejów znajdują się na liście światowego dziedzictwa kulturowego UNESCO.
Miasto w III i II wieku stało się jednym z najważniejszych portów w regionie. Co ciekawe prawdopodobne w tamtym czasie Pompeje pod względem architektonicznym były bardziej zachwycające od samego Rzymu. Teren miasta był otoczony murami obronnymi, a zachodnia granica miasta leżała bezpośrednio przy wodzie.


Centralnym punktem miasta było Forum przy którym mieściły się najważniejsze budynki publiczne oraz świątynie. Większość domów miała podobny kształt. Domy bogatszych mieszkańców posiadały więcej pomieszczeń, a czasem nawet olbrzymi ogród lub basen. Ciekawym jest to, że miasto posiadało system kanalizacji a woda była dostarczana akweduktem! Podczas, gdy w moim mieście rodzinnym dopiero niedawno podłączono kanalizacje.

Niesamowite jest to jak bardzo cywilizacja była rozwinięta w tamtych czasach. Oprócz domów i budynków użyteczności publicznej na terenie miasta znajdowały się łaźnie, amfiteatr, teatr, punkty handlowe, restauracje a nawet dom publiczny.
Do dziś zachowały się budynki piekarni oraz barów, które można poznać po piecach w których pieczono chleb.

Informacje praktyczne:

Warto sprawdzić ceny biletów i godziny otwarcia na stornie: http://pompeiisites.org/

Historia Pompejów


Wybuch wulkanu zatrzymał historię tego miasta. Miasto zostało całkowicie zasypane wysoką warstwą popiołu i zniknęło z powierzchni ziemi. Wulkan wybuchł niespodziewanie, zasypując miasto lawą i popiołem. Wielu nie udało się ewakuować. Dotychczas znaleziono około 2000 ciał, a według szacunków blisko 30 % terenu nadal pozostaje nieodkryta. Niektóre zastygłe ciała można obejrzeć na wystawie przy Forum.


Obszar do zwiedzania jest ogromny dlatego warto zabrać mapkę, by nie przegapić kilku ważnych miejsc. Bez problemu można tu spędzić cały dzień, dlatego warto go sobie rozplanować. Większość domów wygląda tak samo dlatego warto skoncentrować się na najciekawszych punktach.


Gdy pierwszy raz zwiedzałam Pompeje, zwiedzałam je w upale i słońcu. Chodziłam trochę bez celu i wielu rzeczy nie zobaczyłam, natomiast bez trudu mogłam wyobrazić sobie tragedię która wydarzyła się prawie 2000 lat temu. Górujący wulkan, grożący swoją potęgą, upał, mieszkańcy zmęczeni i rozleniwieni żyjący w dostatku z wszelkimi dogodnościami. Groza wisząca nad miastem, dym unoszący się nad miastem i ta cisza zwiastująca koniec świata.


Drugi raz zwiedzałam w deszczu i to nieco zmieniło moje wyobrażenie o tej tragedii. Natomiast z mapką udało mi się zwiedzić miejsca, do których nie dotarłam poprzednim razem. Odwiedziłam łaźnie publiczne, dom publiczny, amfiteatr.

Pompeje – ile czasu na zwiedzanie?


Na zwiedzanie miasto optymalnym czasem będą 4 godziny. W miarę możliwości warto unikać zwiedzania w sezonie wakacyjnych oraz w godzinach południowych. Lepiej przyjechać tu późnym popołudniem niż rano. Warto ubrać pełne buty, jest tu pełno wystających kamieni i nierówny teren. Chociaż ja zwiedzałam w sandałkach. Trzeba unikać obuwia w którym stopa się nie ślizga.


Dla mnie najbardziej fascynujące było Forum, a na nim przewrócone rzeźby centaura, czy wojownika. Sporo wrażenie robią ludzkie szczątki, których twarze wyrażają przerażenie i szok, a zasłaniając się rękami. Ofiary wybuchu wcale nie udusiły się gazem i pyłem. Podaje się fale ekstremalnego gorąca jako przyczynę ich zgonu.


Na co zwrócić uwagę przy zwiedzaniu?


Większość miejsc słynie z pięknych fresków, ciekawej architektury, czy pięknych ogrodów
Dom Vetutiusa Placidusa w tym miejscu serwowano strawę i napoje,
Willa z Misteriami
Dom Fauna
Paleastra
Forum
Amfiteatr
Dom Castora i Polluxa
Dom Dramaturga
Wielki i mały teatr
Terme Stabiane
Terme del Foro
Dom Wettiuszów
Dom Menandera

Co jeszcze zwiedzić w samym mieście?


Pompeje to fascynujące miejsce, za każdym razem można odkryć coś nowego. W końcu nie co dzień można zobaczyć jak żyli nasi przodkowe szczególnie w tak odległych czasach.
Pompeje to nie tylko starożytne miasto, ale również Nowe Pompeje z Bazyliką Matki Boskiej Różańcowej. Świątynia żywej wiary poświęcona Najświętszej Pannie stoi w pobliżu splamionego krwią amfiteatru. Obok miasta upadłego w pogańskiej rozwiązłości wzrasta osada zbudowana na chrześcijańskiej moralności.


13 listopada wykształcony adwokat porzuciwszy świetnie zapowiadającą się karierę i uprzednio nawróciwszy się wszedł do miasta z obrazem Matki Boskiej Różańcowej. Minęło dziesięć lat kiedy na miejscu małej kapliczki powstała bazylika. Wzniesieniu przyświecał szczytny cel – zbudowano ją w intencji pokoju na świecie.


Dziś wierni z całego globu modlą się przed wizerunkiem Madonny Pompejańskiej w specjalnej nowennie prosząc Królową Różańca o wstawiennictwo w swoich troskach i problemach.
Jeśli zaciekawiły Was Pompeje, a już zwiedziliście wszystko warto wybrać się również do Herakulanum.

Historia tego miejsca jest zupełnie inna, przez wielu uważana nawet za ciekawszą. Miasto znajduje się znacznie niżej niż Pompeje. Herkulanum zostało całkowicie zalane przez błoto wulkaniczne, co sprawiło że teren znacznie się podniósł a miasto znalazło się pod powierzchnią.

Miasto ponownie odkryto przez przypadek i znacznie później niż Pompeje. Dzięki warstwie błota miasto zachowało się w znacznie lepszym stanie niż Pompeje. Bogaci emigranci z Pompei zmęczeni hałasem dużego miasta wyprowadzili się na spokojniejsze przedmieścia. Dlatego tutejsze domy kryją piękniejsze i bardziej wyszukane kolory mozaiki, czy przedmioty.
Po intensywnym zwiedzaniu i solidnej dawce wiedzy, udajemy się na spoczynek, by rano wyruszyć do celu naszej wyprawy, czyli Sycylii.

Dlaczego Pompeje umarły dwa razy?

Mary Beard pisała w książce „Pompeje. Życie rzymskiego miasta”: „Wśród archeologów krąży stary dowcip, że Pompeje ginęły dwukrotnie: po raz pierwszy gwałtowną śmiercią w wyniku erupcji, po raz drugi zaś powolną śmiercią, która zabija je, odkąd w połowie osiemnastego wieku zaczęto prowadzić tu prace wykopaliskowe. Każda wizyta w tym miejscu ukaże dobitnie, co oznacza owa druga śmierć. Mimo heroicznych wysiłków pompejańskich służb archeologicznych miasto rozpada się w pył, chwasty porastają wiele obszarów zamkniętych dla turystów, niektóre z pyszniących się niegdyś żywymi barwami malowideł, pozostawionych na ścianach, wyblakły niemal doszczętnie. Jest to stopniowy proces niszczenia, przyspieszony przez trzęsienia ziemi i masową turystykę, któremu dopomogły też prymitywne metody wczesnych archeologów”.

Jeśli zwiedzacie Pompeje przy okazji wizyty w Neapolu to zapraszam do przeczytanie artykułu o Neapolu: TU!

Dodaj pierwszy komentarz i rozpocznij dyskusję

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *